To bedzie bunt pierwsza klasa!! Ja poprostu nie chce kurwa jechac z rodzinka nad te jezioro!!! Musze cos wymyslic.... Tylko co by tu starym powiedziec zeby nie jechac... AAAAAAA!!!! Moje zycie jest takie zwykle... Zwykle problemy, zadnych przygod. Kurwa ja nie chce tak zyc... To znaczy chce zyc ale ciekawiej. Zycie z dreszczykiem, jezeli ktos tak zyje to mu bardzo zazdroszcze..... Ale nudyyyyy
Kurdeeeeee.. Dopiero co się zaczęła ta zasrana szkoła, a już trzeba odrabiać lekcje!!!!! W głowie się tym nauczycielom poprzewracało. W sobote jade z rodzinka nad jezioro na jeden dzien. To idiotyczny pomysl, ale z drugiej strony moze byc ciekawie... No ale do cholery co nad tym jeziorem robic???? Moze bede udawala ze sie topie?? Musze to przemyslec.. Byloby ciekawiej.. Co dziennie szukam jakis wrazen i co znajduje? Zwykla szara codziennosc! Mama mi mowi zebym sie zapisala na jakies dodatkowe zajecia ale ja kiedys chodzilam na lekcje tanca i na francuski (tak po za szkola) bylo do dupy. Moj brat to sie nie nudzi, ma co robic, kocha futbol na maxa. Oszalal. Ech...
Napiszę coś jeszcze bo się nudzę (jak zwykle). Wszyscy kumple moi (ci starsi) są w szkole, więc nie mam z kim pojeździć na desce mojej. Był taki Sebek kiedyś w moim wieku to zawsze z nim jeździłam, ale go teraz nie ma... Napiszę może o takim jednym Dawidzie... Więc... To jest taki cool gość, ktory mi się podoba, ale kurwa on na mnie uwagi nie zwraca... (typowy problem) Traktuje mnie tak jak wszystkich czyli obojetnie. Dawid ma co prawda 15 lat, ale co z tego. Mój (jedyny naszczęście) brat Adam jest ostatnio jakiś głupi tzn dziwny (hehe jak zwykle, ale teraz wyjątkowo) i coraz częściej użala się nad swoją rudą czupryną i piegami, też jestem ruda i co z tego?? Nawet go nie rusza jak jedna dziewczyna mówi mu, że jest słodki itd. Poprostu UFO No i na koniec napisze jeszcze cos o wczoraj i przedwczoraj: kurwiasto
No więc... Mam swojego bloga i nie mam co pisać... Okx.. Teraz trochę o mnie. Uwielbiam jeździć na desce... (hie hie) No i mam głupiego brata, który kocha Beckhama. Moje życie to kompletne nudy... Ja potrzebuję wrażeń!!!!!!!!!! W szkole zajebiście... W dupie mam dobre oceny. Kurwa, starzy chcą żebym się do nauki przylożyła, ja słodko odpowiedziałam im, że dobrze, ale co tam. Mój brat (14 lat) dobrze się uczy i nienawidzi szkoły, jest jakis dziwny, no nie? Jak w ostatni dzień wakacji grałam z nim i jego spoko kumplami w noge to ciagle gadal jak mu sie kurwa chce do szkoly.... Jest mi tak nudno, ze chyba jutro w szkole cos zbroje zeby byla jakas draka (wtedy zawsze jest co robic he he). To wszystko o moim NUUDNYYM zyciu :P.